poniedziałek, 6 kwietnia 2009

PIerwsza w tym roku wizyta na działce :)

Wraz z pierwszymi promieniami słońca wszystkie posadzone w zeszłym roku kwiaty przypominaja o swoim istnieniu. Przy fotografowaniu kilku z nich ubrudziłem spodnie :/ to się nazywa poświęcenie ;)

Po lataniu z aparatem po pagórkach każdy by zgłodniał...


Mieliśmy nawet jednego gościa ale na jabłko się spóźnił...

Brama, którą widzicie była prezentem od taty na 22 urodziny. Mi się podoba :D

Zbieraniem patyków, które ponoć zakwitną zajęła się moja żona Justyna i synek (jeszcze w brzuszku) Mateusz. Patyki zakwitły na żółto :)

U sąsiadów wraz z wiosną nie przybyło kwiatów a zwierząt. Widocznie konie już mu się znudziły :/

Ta łódka już raczej nie popłynie... a szkoda bo nie opodal jest rzeka.

Każde zasadzone przez tatę drzewko musi być z osobna sprawdzone czy aby nie choruje. To widać że trzyma sie całkiem dobrze.

Czekamy na tulipany ;)

To ogrodzenie wskazuje drogę dojazdową ale jeszcze rok i chyba szczebelki się połamią :(


Brakuje tylko pszczółki zbierającej nektar...hmm może Photoshop?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz