niedziela, 12 kwietnia 2009

Wielkanoc czas zacząć :)

Święta w tym roku spędziliśmy u teściów w Gubinie. Było bardzo sympatyczniej jednak razem z Justyną powiedzieliśmy głośno NIE! siedzeniu przed telewizorem i jedzeniu kalorycznych pyszności. Uznaliśmy, że pomiędzy wizytami w kościele i posiłkami będziemy spacerować i zwiedzać :)
Pierwszą naszą zdobyczą był stary a wręcz rozpadający się budynek, który zawsze przyciągał mój wzrok.
Oczywiście moimi przewodnikami były moje dwa Skarby ;)
W pobliżu stał równie piękny, stary kościółek. Powiem szczerze, że nie wyglądał na czynny ale kto wie...
W drodze do domu przechodziliśmy obok kwitnącej magnolii. Nie mogłem przejść obok bez zrobienia zdjęcia :)
Na trasie naszej kolejnej wyprawy znalazł się park w miejscu, którego stał niegdyś teatr. Po nim jednak pozostała jedynie polana porośnieta trawą oraz porozbijane posągi.
W parku udało mi się również poznać dwóch wyjątkowych i pełnych pasji do akrobatyki chłopaków. Ich salta ciężko opisać słowami, zobaczcie sami!
Kilka kilometrów za Gubinem znajduje się śliczne jezioro nad które postanowiliśmy się wybrać wraz ze znajomymi.
Jedni woleli siedzieć na kocu a innych rozpierała energia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz